Trąba powietrzna. Mieszkańcy wsi Petryłowa w powiecie Chełmskim, gubernji Lubelskiej, oglądali w dzień Zielonych Świątek niezwykłe zjawisko. Była to trąba powietrzna, która nawiedza zwykle kraje gorące, położone w blizkości równika,Petryłów to mała wieś w województwie Lubelskim, na południowy zachód od Włodawy. Opis jest wystarczająco jednoznaczny aby móc potwierdzić trąbę powietrzną. Mieszkańcy mieli szczęście, że wir ominął wieś.
ale u nas i wszędzie, gdzei powietrze jest umiarkowane, nadzwyczaj rzadko daje się widzieć. Włościanie wracając z nabożeństwa zobaczyli nad wsią jakby ogromny słup dymu i pobiegli na ratunek, myśląc, że ogień ogarnął chyba wszystkie zagrody. Zbliżając się jednak zobaczyli, że to nie był dym, tylko ciemna, prawie czarna chmura, z któréj spływał jakby ognisty
strumień błyskawic. Następnie środek chmury zaczął się upuszczać i zwisł niby słup ku ziemi. Słup ten stawał się coraz
grubszy, aż w końcu mógł mieć ze cztery sążnie średnicy. Czas jakiś stał on w miejscu, potém zaczął się kręcić i posuwać ku
wsi; ale zmienił kierunek i zwróciwszy się w bok, znikł zwolna z przed oczu patrzących. Po przejściu trąby ziemia była jakby skopana, a najgrubsze drzewa leżały powyrywane z korzeniami. Po chwili spadł obfity deszcz, a miejscami grad niesłychanéj wielkości.
[Gazeta Świąteczna 26 czerwca 1892 roku, WBC]
Zielone Świątki są świętem ruchomym obchodzonym 50 dni po Wielkanocy, i w roku 1892 wypadały 5 czerwca.
ekstremizm pogody - v.s ekstremizm klimatyków ;-)
OdpowiedzUsuńUwaga, bo zaraz podchwycą to fani teorii spiskowych np. w kontekście globalnego ocieplenia.
OdpowiedzUsuńTyiu - święta prawda, trawestując Kleyffa Jacka "...(za jakiś czas się dowiemy) kto szczuł i co było grane". W tej chwili bazować musimy jedynie na dowodach pośrednich, takich jak wyrok sądu w Wielkiej Brytanii - zakazujący pokazywania filmu Ala Gore'a "niewygodna prawda" jako pomocy naukowej, gdyż jest to wyłącznie publicystyka polityczna. Warto tez zauważyć że najgorętszymi orędownikami "globcia" są właśnie ludzie pokroju A G których majątki idą w miliardy dolarów, których domy zużywają więcej energii na klimatyzację niż całe dzielnice w Polsce na potrzeby bytowe i którzy na pewno nie zbiednieją w związku z bezsensownymi restrykcjami emisyjnymi, podczas gdy na świecie zubożenie czeka kolejne dziesiątki tysięcy ludzi...
Usuńczyli już mniej więcej wiadomo kto szczuje i co jest grane.