Latający słup piasku Trąba powietrzna na Górnym Śląsku.Kopie tej notki można znaleźć też w innych gazetach z tego okresu - brak jednak daty zdarzenia. Dawne wsie Marshwitz i Muckerau, to Marszowice i Mokra, dziś stanowiące dzielnice Wrocławia. Na terenie dawnego cmentarza w Marszowicach dziś stoi kościół pw.Matki Bożej Nieustającej Pomocy, natomiast przędzalnia to dziś dawne zakłady włókiennicze. Na podstawie tych dwóch punktów można wyznaczyć długość pewnej trasy na ok. 1,2 km. Ponieważ trąba pojawiła się między Marszowicami a Mokrą długość ścieżki kontaktu musiałaby nieco przekroczyć dwa kilometry, ale nie sposób wyznaczyć rzecz dokładniej.
Z Wrocławia donoszą, że na placach
leżących między miejscowościami Marschwitz i
Muckerau pojawiła się olbrzymia, sięgająca
zda się nieba trąba powietrzna, która wśród
strasznych grzmotów posuwała się szybko
ku wschodowi.
Na cmentarzu w Marschwitz trąba ta powyrywała
z korzeniami drzewa,których jeden człowiek
nie byłby w stanie objąć. Trąba skierowała się
następnie ku wsi, gdzie zrywała dachy z domostw
i zwróciła się ku przędzalni, w okolicy której z domów
mieszkalnych również pozrywała dachy, wyrzucając
je ze straszliwą siłą w powietrze.
Tam trąba powietrzna straciła swą siłę i znikła
[Wtorek 23 Marca 1926 Łódzkie Echo Wieczorne]
Zerwanie dachów i wyrywanie drzew to siła rzędu F1.
Pewne źródło niemieckie wskazywałoby na datę 3 marca[1], co jest porą zdecydowanie nietypową, zwłaszcza że trąbie miały towarzyszyć grzmoty.
--------
[1] http://lowcyburz.pl/forum/viewtopic.php?p=9961
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz