piątek, 1 lutego 2013

1932 Trąba powietrzna w Tarnowie

W ramach przypominania zdarzeń, o których sam zapomniałem napisać w zeszłym roku:

Trąba powietrzna. Nad Tarnowem i okolicą
przeszedł ostatnio katastrofalny orkan. W niektórych wsiach spadł grad wielkości pięści. Zboże, warzywa i drzewa owocowe zostały zupełnie zniszczone. Grad wybił-2500 szyb w pałacu księcia Sanguszki w Gumniskach. Gęsto padające pioruny wywołały w kilku miejscach pożary.Wszystkie dachy pokryte papą zostały przez grad podziurawione jak sito.                    Orkan wzniecił w Pogórskiej Woli trąbę powietrzną, która miała taką siłę, iż wyrywała dęby z korzeniami i rzucała niemi o kilkaset metrów, a często kilka kilometrów od lasu. Pastwą trąby powietrznej padło 5 domów prawie zupełnie zdruzgotanych. Cyklon rzucił dachy tych domów na pola. Szkody są olbrzymie. [Dziennik Cieszyński Niedziela, dnia 10 lipca 1932. ŚBC]

Brak niestety dokładniej daty, ponieważ jednak informacja pojawia się w niedzielnych wydaniach śląskich gazet, zapewne chodziło o poprzedzający tydzień.

Czy mogła to być, jak pisała prasa, trąba powietrzna? Nie jest to w każdym razie wykluczone - mocny grad wskazuje na chmurę burzową z silnymi prądami wstępującymi. Najbardziej podejrzane jest tutaj przerzucanie w powietrzu całych drzew, o ile autor nie pomylił tego z powaleniem lasów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz