"Powód morderstwa: czarownica"
Kraków (PAP) Ciemnota i urojenie stały się powodem tragicznego morderstwa, dokonanego na osobie 61-letniej mieszkanki Chrzanowa, Barbary Waderlich. Mordercami byli 35-letni Józef i 37-letni Franciszek Główniowie, z zawodu cieśle.Tło zbrodni jest następujące:
Józef Głownia był przekonany że Barbara Wanderlich rzuciła nań "czary" i spowodowała u niego chorobę umysłową. Pragnąć zlikwidować "czarownicę" wespół z bratem w nocy z 3 na 4 bm. zamordowali Barbarę Wanderlich. Bracia zadali ofierze 46 ran kłutych a zwłoki zakopali w piwnicy. Józef Głownia porzebywał pewien czas w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, po wyjściu z zakładu utrzymywał, że przyczyną jego choroby są "czary" rzucone przez Barbarę Wanderlich i odgrażał się, że musi się pozbyć swej "prześladowczyni".
Obaj mordercy zostali ujęci. Józef Głownia skierowany został na obserwację do zakładu psychiatrycznego, zaś jego brata Franciszka osadzono w więzieniu.
[Dziennik Bałtycki piątek 9 sierpnia 1957 Bałtycka Biblioteka Cyfrowa]
Jest to bodaj ostatnia taka sprawa w Polsce. Oczywiście przyczyną morderstwa nie był zabobon ale choroba psychiczna mordercy, niemniej przesąd dał mu treść dla urojeń.
Nie tak dawno zamordowano dzieciaka (oddanego pod opiekę) w pijackim widzie upatrując w nim wcielonego diabła - podejrzewam iż w grę mógł wchodzić któryś z filmów typu Omen na przykład.
OdpowiedzUsuń