Nie tylko Pułtusk i jego okolice doznały d. 30 z. m . okropnej klęski, i z innych miejsc podobne doniesienia ; umieszczamy jedno z nich przysłane z Wyszkowa:
»W d. 30 czerwca o godzinie 7 wieczorem przyszła z za Buga gwałtowna burza czyli wietrzna trąba z gradem wielkości kurzego jaja, zajmowała szerokości pół mili pomiędzy Brańszczykiem i Rybieńkiem, szła przez Turzyn i Wyszków, wyrwała z korzeniami najstarsze drzewa, kilkuset sztuk ogromnych lip i drzew owocowych w folwarku Wyszkowie przewróciła, okna wszystkie wybiła, a dachówka z domu folwarcznego latała w powietrzu jak małe ptaszki.
W téj chwili gdy ta burza nadeszła, płynęła tratew drzewa pod Wyszkowem, na niéj było 4 ludzi , w oka mgnieniu rozerwała na cząstki drzewo , a ludzie będący na niéj utracili życie. Grad ten nadzwyczajny zniszczy zboża i leża nazajutrz do południa wysoko do pół łokcia. Cała burza obróciła się ku Pułtuskowi przez lasy, które tak położyła jak zboże koszone!
[Gazeta Polska nr.177 6 lipca 1829, EBUW]
Od Starego Rybieńka do Brańszczyka jest w linii prostej 12 km. jeśli między tymi miejscowościami zniszczenia ograniczyły się do pasa o szerokości pól mili to taki szlak jest mocną przesłanką za wystąpieniem trąby